Papież: w osobie Jana Pawła II Pan nawiedził swój lud

Opublikowano: 18 maja 2020 r.

100 lat temu Pan nawiedził swój lud, ukochał go, dlatego dał mu pasterza, przygotował go, uczynił biskupem, a potem Papieżem, aby lud mógł cieszyć się Bogiem, który jest z nim. Słowa te Papież Franciszek odniósł do swego poprzednika, św. Jana Pawła II. W 100-lecie jego urodzin Ojciec Święty celebrował Eucharystię w kaplicy św. Sebastiana w Bazylice Watykańskiej, gdzie spoczywają doczesne szczątki świętego Papieża z Polski. Wraz z nim koncelebrowali m.in. kard. Konrad Krajewski, jałmużnik papieski, kard. Angelo Comastri, wikariusz papieski dla Państwa Watykańskiego, abp Piero Marini, mistrz celebracji liturgicznych w czasie pontyfikatu Jana Pawła II oraz abp Jan Romeo Pawłowski, szef III Sekcji Sekretariatu Stanu. Obecny był także ambasador Polski przy Stolicy Apostolskiej Janusz Kotański.
W homilii Franciszek odwołał się najpierw do słów Psalmu (149), który mówi o Bogu, który ukochał Swój lud, w nim sobie upodobał. Lud Izraela często powtarzał te słowa, bo lud oczekuje, aby ta miłość wyrażała się w konkrecie. Działo się to poprzez proroków, których Bóg posyłał do Izraela, aby przypominał mu o Jego miłości, jak i wtedy, kiedy ludzie szli za Jezusem, dziękując Panu, że go kocha.

Bóg Swą miłość do ludu wyraził szczególnie także 100 lat temu, kiedy na świat przyszedł późniejszy Papież, Jan Paweł II. Pan przygotowywał go, aby mógł być świadkiem Jego miłości, dobrym pasterzem. Wyrażało się to między innymi w trzech rysach jego życia: w modlitwie, bliskości z ludem oraz w umiłowaniu sprawiedliwości.

Św. Jan Paweł II uczy nas modlitwy

„Św. Jan Paweł II był Bożym człowiekiem, gdyż wiele się modlił. Ale jak to możliwe, że ktoś, kto ma tak wiele pracy, zarządza Kościołem… ma tyle czas na modlitwę? On doskonale wiedział, ze pierwszym zadaniem biskupa jest modlitwa (…) i on to robił – zaznaczył Ojciec Święty. – Jest przykładem biskupa, który się modli i uważa to za swój główny obowiązek. Nauczył, nas, że kiedy biskup wieczorem robi rachunek sumienia, to musi zapytać się siebie: ile godzin dziś spędziłem na modlitwie? Jan Paweł II był człowiekiem modlitwy.“

Jan Paweł II był także człowiekiem, który jest blisko swego ludu. Wychodził do niego na całym świecie – zaznaczył Papież. W ten sposób wskazywał na bliskość samego Boga, który nigdy nie zostawia Swojego ludu. Pytał Izraela: jaki naród ma Boga tak blisko jak wy? (por. Pwt 4, 7). Ta więź staje się jeszcze wyraźniejsza w Jezusie Chrystusie. Prawdziwy pasterz musi być bowiem blisko ludu, a nie być tylko administratorem, może i dobrym, ale tylko zarządzającym. Jan Paweł II dał przykład swoim życiem, był blisko i wielkich, i małych.

W życiu Jana Pawła II bardzo wyraźnie obecne było także umiłowanie pełni sprawiedliwości.

Św. Jan Paweł II nauczy nas, że sprawiedliwość Boża ma twarz miłosierdzia

„Był człowiekiem, który pragnął sprawiedliwości, sprawiedliwości społecznej, aby odwrócono się od dróg wojny. Dlatego św. Jan Paweł II był człowiekiem miłosierdzia, gdyż sprawiedliwość i miłosierdzie idą w parze, nie można ich rozdzielić: sprawiedliwość jest sprawiedliwością, a miłosierdzie jest miłosierdziem, ale one są nierozłączne – podkreślił Ojciec Święty. – Mówiąc o człowieku sprawiedliwym i miłosiernym, pomyślmy, jak wiele św. Jan Paweł II zrobił, aby ludzie zrozumieli, czym jest Boże miłosierdzie. (…) On czuł, że sprawiedliwość Boża ma twarz miłosierdzia. I to jest dar, który nam zostawił: sprawiedliwość-miłosierdzie i miłosierdzie-sprawiedliwość.“

Na zakończenie homilii Franciszek prosił, aby Jan Paweł II wstawiał się za nami i udzielił nam łaski modlitwy, bliskości i miłosierdzia, które jest sprawiedliwością i sprawiedliwości, która jest miłosierdziem.

www.vaticannews.va