Dorota Bojemska: trzeba budować narrację o rodzinie jako trwałej wartości
Administracja państwowa, samorządy, organizacje pozarządowe i Kościół powinny wspólnie włączyć się w budowanie narracji o rodzinie jako trwałej wartości, zwłaszcza dla młodego pokolenia. Taka dyskusja wymaga jednak odejścia od polaryzacji politycznej – uważa Dorota Bojemska, przewodnicząca Rady Rodziny, organu doradczego przy ministrze rodziny, która była dziś gościem zebrania plenarnego Episkopatu Polski na Jasnej Górze.
Łukasz Kasper (KAI): Na czym ma polegać strategia dotycząca rodziny, o której mówiła dziś Pani na zebraniu plenarnym Episkopatu Polski?
Dorota Bojemska: Wspólnie z biurem pełnomocnika rządu ds. polityki demograficznej Barbary Sochy przygotowaliśmy strategię komunikacji w obszarze zagadnień poświęconych rodzinie. Uważamy, że mamy własną narrację i możemy ją komunikować w taki sposób, aby rodzina była traktowana aspiracyjnie oraz stała się podmiotem, a nie przedmiotem polityki państwa.
KAI: Co to znaczy: rodzina traktowana aspiracyjnie?
– W życiu są momenty, gdy kwestie dotyczące rodziny wpływają na to, jakie decyzje człowiek podejmuje m.in. przy wchodzeniu w trwałe relacje z drugim człowiekiem. Człowiek powinien mieć wokół siebie takie wzorce i wizerunek rodziny, które pozwolą mu realizować szczęście osobiste.
KAI: Sytuacja demograficzna w Polsce wciąż nie jest optymistyczna. Jak temu można zaradzić?
– Ta sytuacja nie jest dobra nie tylko w Polsce. Ta tendencja dotknęła całą Europę. Styl życia konsumpcyjnego, indywidualistycznego prowadzi do tego, że Polacy wybierają życie wygodne, które kojarzy się z życiem bez zobowiązań. Bez trwałych zobowiązań wobec drugiego człowieka, ale również bez dzieci, które jak wiadomo wymagają opieki i troski. Natomiast my jesteśmy głęboko przekonani, że możemy na młode pokolenie oddziaływać w taki sposób, żeby zachęcać je do tego, aby zakładało rodziny.
KAI: Jak to zrobić?
– Takich narzędzi jest bardzo dużo. Chcemy to zebrać w jeden dokument, który opracowuje pełnomocnik rządu ds. polityki demograficznej. My natomiast myślimy o strategii, która dotyczyłaby też głębokiej przemiany społecznej w obszarze rodziny – takiej przemiany, w ramach której jesteśmy w stanie wykorzystać nasze zasoby i kompetencje. Mówiąc „nasze”, mam na myśli administrację państwową, samorządy, organizacje pozarządowe, również Kościół, który ma ciągle bardzo duży wpływ na rodziny i ludzi młodych. Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego wskazuje, że jest ok. 2,5 mln osób na stałe zaangażowanych w życie wspólnotowe i życie duchowe w parafiach. To jest olbrzymi potencjał.
Jeżeli w tych wszystkich podmiotach zaczniemy wspólnie mówić pozytywnie o rodzinie oraz dawać narzędzia, które będą pomagały w zrozumieniu, czym są trwały związek, wzajemne relacje i komunikowanie się, to zyskamy przemianę mentalną i społeczną w pojmowaniu rodziny.
KAI: Brzmi to jak strategia bardzo długofalowa…
– Jest to strategia spójna i długofalowa, która powinna być realizowana poza dyskusją polityczną i być przewidziana na wiele lat naprzód. Jesteśmy na samym początku tej dużej pracy, ale uważamy wyjść z tej narracji oblężonej twierdzy. Musimy zacząć opowiadać własną opowieść o rodzinie, używając do tego pojęć, które opisują nasz świat, a które dziś zostały wyrwane i przeniesione w inne miejsca. Mamy poczucie, że wielkie przemiany nie dzieją się na frontach walki tylko właśnie w rodzinach i w czasie.
KAI: Pani zdaniem, przy dzisiejszej polaryzacji społeczno-politycznej jest możliwe zbudowanie takiej zgody narodowej wokół spraw dotyczących rodziny?
– Uważam, że tak. Badania wskazują, że rodzina i skupione wokół niej cele są niezmiennie największą wartością w życiu dla Polaków. To jest absolutnie poza jakimikolwiek podziałami i na tym fundamencie chcemy budować: znaleźć punkty styczne, które nas łączą i odrzucić polaryzację. Tylko tak możemy powinniśmy mówić o rodzinie. Zysk z takiego działania będzie olbrzymi.
KAI: Dziękuję za rozmowę
Powołana w ub. roku Rada Rodziny to organ opiniodawczo-doradczy ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Do jej zadań należy m.in. inicjowanie i wspieranie działań na rzecz promowania kultury prorodzinnej oraz promocja tradycyjnej rodziny oraz opracowanie kierunków działań, których celem jest poprawa sytuacji demograficznej w Polsce. Przewodniczącą Rady Rodziny jest Dorota Bojemska, działaczka społeczna, mama ośmiorga dzieci. W skład Rady wchodzą profesorowie, parlamentarzyści, eksperci oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych.