Bp Śmigiel: wypoczynek to szansa na umocnienie lub odbudowanie więzi małżeńskich i relacji rodzinnych
– Wypoczynek to szansa na umocnienie lub odbudowanie więzi małżeńskich i relacji rodzinnych – powiedział PAP przewodniczący Rady ds. Rodziny Konferencji Episkopatu Polski bp Wiesław Śmigiel, ordynariusz diecezji toruńskiej. Dodał, że jest to też okazja na przekazywanie młodemu pokoleniu wiary i wartości.
Pod hasłem „Miłość rodzinna: powołanie i droga świętości” w Rzymie odbyło się między 22 i 26 czerwca X Światowe Spotkanie Rodzin. „Istotna była sama jego formuła. Towarzyszył mu kongres teologiczno–pastoralny, który składał się głównie ze świadectw małżeństw i rodzin. Ukazywały one piękno małżeństwa i rodziny, zwrócono uwagę na umacniającą i uzdrawiającą siłę sakramentu małżeństwa oraz pokazano, że wiara, miłość i odpowiedzialności wzajemnie się uzupełniają i jednocześnie wzmacniają” – powiedział bp Śmigiel.
Przyznał, że choć kontekst społeczno-kulturowy, w którym żyją rodziny na świecie, jest inny, to jednak problemy i radości są podobne. Wśród nich wymienił komunikacją wewnątrz rodziny oraz życie według zasad wiary w laickim lub wrogim otoczeniu.
Przyznał, że „ewangelizacja rodzin wymaga cierpliwości, systematyczności i pokory, ponieważ ktoś sieje, ktoś inny podlewa, ale wzrost daje Bóg”.
Pytany, na ile kształt obecnych kursów przedmałżeńskich uwzględnia zmiany cywilizacyjne dokonujące się w polskim społeczeństwie, bp Śmigiel powiedział, że w naszym kraju przygotowanie do małżeństwa przebiega na trzech etapach: dalszym, bliższym i bezpośrednim.
”Nie jesteśmy w stanie narzeczonym wszystkiego przekazać w czasie nawet najbardziej solidnego tzw. kursu przedmałżeńskiego. Potrzeba systematycznego przygotowania rozłożonego w czasie, czyli przygotowania w rodzinie, parafii (uczestnictwo w jej życiu i katecheza) szkole (przez lekcje religii)” – powiedział bp Śmigiel. Wyjaśnił, że „przygotowanie bezpośrednie to jedynie podsumowanie i ukierunkowanie tego, co już wcześniej zostało przekazane”.
Zaznaczył, że „przygotowanie do małżeństwa wymaga procesu wychowania do miłości ofiarnej i odpowiedzialności”. Wspomniał, że jest coraz więcej propozycji spotkań dla kandydatów do małżeństwa, ale też już dla małżonków, które uczą, jak można pogłębiać wzajemną więź i pokonywać problemy w rodzinie”.
Podkreślił, że w perspektywie wiary najważniejszym wsparciem „powinien być sam Chrystus ze swoim słowem, modlitwa i pomoc wspólnoty wiernych”. Wśród narzędzi do pokonywania trudności wskazał „dialog małżeński”, który zakłada szczerą rozmowę, umiejętność mówienia o ważnych sprawach i słuchania ze zrozumieniem.
Ostrzegł, że problemy małżeńskie i rodzinne nieprzepracowane z czasem rosną, kumulują się z innymi trudnymi sprawami i zamieniają w poważny kryzys, który wpływa destrukcyjnie na więź małżeńską. „Cenną propozycja pomocy dla małżeństw to wejście do małej wspólnoty lub ruchu odnowy życia małżeńskiego, takiego jak np. Domowy Kościół, Équipes Notre-Dame czy Spotkania Małżeńskie” – wskazał bp Śmigiel.
W związku z zakończeniem etapu diecezjalnego synodu o synodalności, pytany – jak małżeństwa mogą współkształtować życie parafii w Polsce, bp Śmigiel zaznaczył, że „najważniejsze, aby rodziny miały świadomość, że parafia to ‘rodzina rodzin’, jak to określiła adhortacja Amoris laetitia”. Wyjaśnił, że z tego wynika odpowiedzialność za parafię we wszystkich jej wymiarach”, a zadaniem duchownych jest „dawać świeckim więcej przestrzeni dla ich aktywności”.
Wspomniał, że małżeństwa zaangażowane w życie parafii lub przynależące do różnych ruchów, stowarzyszeń i małych wspólnot w pewnym stopniu od dawna uczestniczą w drodze synodalnej, ponieważ współpracują z duchownymi i mają wpływ na kształt i życie parafii.
Podkreślił, że urlop i wypoczynek jest każdemu potrzebny, ale „podobnie jak nie ma urlopu od małżeństwa i rodziny, tak nie powinno być urlopu od chrześcijańskiego życia”.
Wskazał, że „wypoczynek to szansa na umocnienie lub odbudowanie więzi małżeńskich i relacji rodzinnych”. „Jest to szansa na rozmowy, czułość, wspólną radość i poznawanie świata.
„Nie trzeba daleko podróżować, aby lepiej poznać świat. Niekiedy wystarczy zainteresować się rodzimą historią i odkryć piękno tego, co nas otacza. Jednocześnie jest to szansa dla rodziców, aby pokazać dzieciom, że można wspólnie ciekawie spędzać czas, razem się bawić, wypoczywać, a najważniejszymi darami, które otrzymujemy, jest miłość i czas dla siebie nawzajem. Jest to też szansa na przekazywanie młodemu pokoleniu wiary i wartości. Pamiętajmy, że dzieci najpierw nas obserwują, a potem słuchają. Od rodziców uczą się życia i swojej obecności w Kościele”.